Wyjazd do Krynicy-Zdrój - 08.05.2015


Krynica-Zdrój - Do Krosna wybraliśmy się poraz drugi. Wyjchaliśm o 15:00 kierując się na Duklę i poprzez Żmigród dotarliśmy do Krynicy do hotelu o nazwie Krynica który mieści się w pobliżu lodowiska. Ma on 4 gwiazdki co świadczy o wysokim standardzie. Po rozpakowaniu bagaży poszliśmy na obiadokolację. Restauracja serwowała posiłek w formie bufetu. Było tam wszystko co można tylko chcieć, łącznie z małżami. 

Po posiłku poszliśmy na basen i SPA. Były trzy sauny, dwie suche i jedna parowa, siłownia i gabinet masaży. Basen choć trochę mały, ale z odpowiednią głębokością. Po wymoczeniu, wypoceniu i obfitym pływaniu poszliśmy do klubu o nazwie U Stonsów mieszczącym się w hotelu, wypiliśmy po piwku posłuchaliśmy muzyki i udaliśmy do pokoju nr 232 na drugim piętrze.

 
 

Drugi dzień przywitał nas deszczem, mimo tego poszliśmy na zwiedzanie Krynicy. Przypominaliśmy sobie co się zmieniło od naszego ostatniego pobytu w tym miejscu. Byliśmy w Domu Zdrojowym i piliśmy wody zdrowotne. Szliśmy deptakiem oglądając wszystko po prawej i lewej stronie.

 

 
Potem kolejką pojechaliśmy na Górę Zdrojową, tam u Babci Maliny wypiliśmy kawę i posiedzieliśmy trochę mimo że pogoda się poprawiła i słoneczko zaczęło świecić przebijając się przez chmury.


Po powrocie z góry poszliśmy do kościoła - była Msza Św w intencji strażaków. Na obiad było cztery różne mięsa i dwie ryby oraz wiele dodatków. Potem wybraliśmy się pod górę Jaworzyna Krynica. Zwiedziliśmy hotel Pegaz i Czarny Potok. Na Jaworzynę nie wyjeżdzaliśmy, byliśmy tam ostatnim razem.
Po powrocie był basen aż do godziny 22:00.

 
 W trzeci dzień po śniadaniu juz spakowaliśmy bagaż i o 11:00 już opuścilismy hotel i na 11:45 poszliśmy na Mszę Św, bo to była niedziela. Po mszy pojechaliśmy do Muszyny zwiedzić park zmysłów. Bardzo nam się to podobało zdjęcia pokazują jak fajnie to jest zorganizowane.

Po obiedzie który zjedlśmy w parku zmysłów wyjechaliśmy do domu.