Starachowice - 01.05.2014 - 03.05.2014


Starachowice - miasteczko w którym praktycznie oprócz muzeum (stary piec hutniczy) nie ma co zwiedzać i czym sie zachwycać. Centrum i tz. stare miasto nie istenieje. Skałki i planty w samym środku miasta są ładne i przyjemnie można tu pospacerować i tyle. 


Hotel Senator - zachwycił nas wystrojem choć z zewnątrz nie wygląda imponująco. Pokoje ładne i czyste w których oprócz podstawowych rzeczy jest nawet igielnik i jednorazowe pantofle. W hotelu jest SPA choć przeróżne zabiegi są trochę drogie ale warto. Basen fajny choć brakowało mi bąbelków biczów wodnych i wirów ale napływałem się do woli i nawet udało mi się wejść na ściankę spinaczkową na którą wchodziło się wprost z wody (niektórzy bardziej zbudowani i silniejsi rezygnowali). Strefa nagości - sauny dwie sucha i mokra, jaskinia solna, pokój relaksu i prysznice zimne i ciepłe, kubeł wody i lód ochładzający. 

Hotel polecam.  


Wąchock - 5 km od Starachowic z Opactwem Ojców Cystersów. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od muzeum poświęconego pamięci narodowej a potem cały zakon z podziemiami i kaplicami. W Wąchocku jest jeszcze duży zalew wodny.


Skarżysko Kamienne - Moja żona nie była w Wilnie dlatego zwiedziliśmy wierną replikę Ostrej Bramy z Wilna wybudowaną właśnie w tym mieście. W kościele do którego przylega brama znajdują się w bocznej kaplicy Wiecznej adoracji relikwie Św. Jana Pawła II. 


Krajno - w "Krajnie jest fajnie" i to się zgadza. Miniatury różnych budowli z całego świata. Bardzo nam sie podobało, miniatury wykonane bardzo wiernie i dają efekt realistyczny.


Kałków- Godów - Santktuarium Matki Bożej Bolesnej - pokłoniliśmy sie Matce prosząc ją o opiekę a potem zwiedzanie. Przepiękna Droga Krzyżowa, postacie większe od rzeczywistych i Golgota z licznymi kaplicami poswięconymi różnym wydarzeniom jakie miały miejsce w polsce np. w Kopalni Wujek. Pod Golgota makieta samolotu z Smoleńska z zdjęciomi w oknach niektórych osób które zginęły - Wieczne odp...  Jest tu jeszcze małe ZOO z osiołkami i kucykami. 


Bałtów - park z dinozaurami bardziej się podoba dzieciom ale my też duże dzieci zwiedziliśmy go. Superowe efekty były w Prehistorycznym Oceanarium trójwymiarowe gady pływające w niby akwariach a ogląda się w odpowiednich okularach. Miło tu spędzić czas choć nas przegonił deszcz.


Krzyżtopór - w drodze powrotnej pojechaliśmy przez Ujazd by zobaczyć ruiny zamku zwanego Krzyżtoporem. Zbudowany na wzór kalendarza bo ma 12 wież, 56 komnat i 356 okien. W obecnej chwili chyba już nie spełnia tych wielkości. 


I tak to oto przebiegła nasza majówka w roku 2014.