Białka Tatrzańska - 31.07.2013 - 02.08.2013


Maciejówka - pensjonat w którym zatrzymaliśmy się na te parę dni. Pokoik przytulny, łazienka ładna i czysta - polecam. Śniadanie obfite w formie stołu szwedzkiego. Właściciele mili i przyjaźni.


Termy -  ciepła woda jest aż za nadto. Strefa głośna i cicha. W cichej można odpocząć i się zrelaksować. W głośnej zjeżdżalnie sprawiają, że krzyk i śmiech się przekrzykują. Basenów jest sporo z różnym przeznaczeniem, z fala, z biczami, z wirami, bąbelkami, itd. 


Terma Bania - kompleks przynależny do term. Hotel restauracje, sklepy, wypożyczalnie.


Białka Tatrzańska - rozciąga się wzdłuż ulicy Środkowej. Bardzo przyjemnie jest nad rzeczka Białka. Herbaciarnia oferuje przeróżne herbaty a w restauracji Litworowy Staw można smacznie zjeść i napić się piwa lub kawy (pozdrowienia dla kucharza pizz).  


Kotelnica - góra o wysokości około 800m. można wyjechać wyciągiem. Na górze zjadłem kwaśnice z żeberkiem. Można zjechać na dół taka duża hulajnoga.


Droga do Morskiego Oka - poszliśmy pieszo by nie męczyć koni jazda pod górę, ustaliliśmy że wracamy na wozach no bo jak tu być nad Morskim Okiem nie idąc pieszo ????. Te 9 km nie było jakieś wyczerpujące, szło się przyjemnie a i widoki były wspaniałe. Po drodze są ustawione toytoye nie musi się wchodzić w krzaki no bo są niedźwiedzie. 


Morskie Oko - wspaniały widok, góry z woda, zamoczyliśmy nogi w zimnej wodzie, pooglądaliśmy Mnicha i szczyty dookoła, napiliśmy się kawy posłuchaliśmy kozic które ryczały gdzieś w górach i tyle.  


Widoki - wracając z Morskiego Oka zatrzymaliśmy się na parkingu by podziwiać widoki gór.


Czarna Góra - ośrodek wypoczynkowy i rekolekcyjny przy kościele. Bardzo ładnie urządzony i utrzymany. Ksiądz Hubert dał nam wizytówkę na wszelki wypadek jak byśmy chcieli się u niego zatrzymać.


Zakopane Krupówki - jak nie zaliczyć? Przeszliśmy od góry do dołu aż do wyciągu na Gubałówkę. Wypiliśmy kawę i czas wracać do domu. Taki był nasz wypad 3-dniowy.