Drukuj

Wyjazd na Termy Chochołowskie - 02.08.2023 - 05.08.2023

Wyjazd z domu o 9:00 z przystankiem w Rzeszowie. Od 12:30 do 15:00 tyle czasu zajęło by dojechać do Chochołowa.

20230802_141936156.jpg 20230802_142557201.jpg 20230802_152342388.jpg

W Witowiance zjedliśmy smaczny obiad a potem w Hotel Eco Tatry Holiday & SPA w Kościelisku w pokoju 205 złożyliśmy nasze  bagaże. Pokój był ładny, czysty, i było wszystko co trzeba (lodówka, czajnik, TV, WIFI, suszarka). Wieczorem udaliśmy się na Krupówki w Zakopanym - pozwiedzać i przypomnieć sobie jak ona wygląda. Zjadłem pyszną kwaśnicę w Karcmie po Zbóju z postanowieniem że jeszcze raz muszę zjeść. W oknie pięknie grał kapela góralska skrzypce, akordeon i kontrabas. Uciechą było jak stary góral zaśpiwoł "Jak sie bawiom ludzie". 

Śniadania mieliśmy w cenie dostępne od godz. 8:00 do 10:00, były dobre, zawsze jakieś jajo na ciepło, kiełbaski lub parówki, naleśniki albo coś innego, zimna płyta bogata w sery, jednym słowem wszystko co można rano zjeść. Duży wybór owoców a ciasta pieczone na miejscu.   

20230802_125902049.jpg 20230802_161730668.jpg 20230802_16173868.jpg

20230802_161740783.jpg 20230802_161745151.jpg 20230802_161752699.jpg

20230802_161803433.jpg 20230803_082530580.jpg 20230803_085330614.jpg

20230803_085336503.jpg 20230803_091420967.jpg 20230803_091426585.jpg

20230803_091518187.jpg 20230805_084633068.jpg
 

Na termy pojechaliśmy w drugi dzień od 10:00 do 21:30. Wymoczyliśmy się w basenach, wygrzali w saunach, byliśmy na czterech seansach saunowych gdzie saunomistrze pokazywali swoje umiejętności w takt muzyki. 

 

20230802_184041675.jpg 20230802_184057389.jpg 20230802_184057390.jpg

20230803_132004943.jpg 20230803_132008796.jpg 20230803_132012295.jpg

20230803_132018355.jpg 20230803_150242029.jpg

Trzeci dzień to znowu Zakopane - sklepy i zwiedzanie, w południe udało mi się zjeść powtórnie kwaśnicę w Zbóju. Wieczorem od 19:00 byliśmy znów na termach tym razem na basenie zewnętrznym gdzie grała muzyka a ludziska w rwącej rzece skakali dookoła, zresztą ja też !!! 

20230802_182952845_hdr.jpg 20230802_193217788.jpg 20230802_193253767.jpg

20230802_193305080_hdr.jpg 20230802_193553106.jpg 20230803_093140134.jpg

20230804_114312629.jpg 20230804_114320826.jpg 20230804_114333048.jpg

20230804_131238410.jpg 20230804_134043228.jpg
 

Czwarty dzień przywitał nas grzmotami od godziny 4:00, no i trzeba było wracać. Po śniadaniu zapakowani w auto udaliśmy się do domu wstępując po drodze do dzieci.